aksamitnym dotykiem
rozbierasz moją duszę
aż do koronkowej
nagości serca
w twoich oczach
znalazłam czułość
pachniała czekoladą
i słońcem
cień nie ma
nad nami władzy
choć krok w krok
chodzi za nami
zasypiam z tobą
pod powiekami
by świtem znów
samotną być
w błękitnych falach nieba
wiatr kołysze uczucia
rozgrzewanych słońcem
ciał spragnionych
tęsknotą utkałam
koronek ażury
by głód rozkoszy
otulić jedwabiem