podali sobie ręce
oddali sobie dusze
z daleka
nie widzą się
z bliska
tylko im się wydaje
żegnają się
na przekór rozsądkowi
podążając
w tę samą stronę
na granicę
marzeń i rzeczywistości
czwartek, 31 października 2013
środa, 30 października 2013
* * *
wtorek, 29 października 2013
* * *
jestem taka zmęczona
wieczorami
deszcz obmywa
kolejne moje łzy
mokre liście
drżą
jak moje serce
za Tobą
wieczorami
deszcz obmywa
kolejne moje łzy
mokre liście
drżą
jak moje serce
za Tobą
poniedziałek, 28 października 2013
* * *
z jesiennego kielicha
melancholii
wypiłam łyk smutku
za marzeniem utraconym
posmakowałam goryczy
obietnic niespełnionych
rozgrzałam wyziębioną duszę
łagodząc rany
plastrem
słodkiego miodu
ugasiłam
pragnienie miłości
plasterkiem pomarańczy
melancholii
wypiłam łyk smutku
za marzeniem utraconym
posmakowałam goryczy
obietnic niespełnionych
rozgrzałam wyziębioną duszę
łagodząc rany
plastrem
słodkiego miodu
ugasiłam
pragnienie miłości
plasterkiem pomarańczy
niedziela, 27 października 2013
* * *
sobota, 26 października 2013
* * *
gdy czekasz
wszystko inne odchodzi
ten lub ta
to czy tamto
to na co czekasz
staje się nieważne
obraz
myśl
o tym?
o kim?
o czym?
stoisz w cieniu
oczekiwania
bezruch
czas przestaje istnieć
tylko niebo
jaśnieje i ciemnieje
tak samo
wszystko inne odchodzi
ten lub ta
to czy tamto
to na co czekasz
staje się nieważne
obraz
myśl
o tym?
o kim?
o czym?
stoisz w cieniu
oczekiwania
bezruch
czas przestaje istnieć
tylko niebo
jaśnieje i ciemnieje
tak samo
piątek, 25 października 2013
* * *
w minucie
zaklęta wieczność
w ciszy
niepokój dnia
w spojrzeniu
słowa niewypowiedziane
jednym gestem
zmąciłeś
porządek marzeń
zagubionych
w jesiennej mgle
zaklęta wieczność
w ciszy
niepokój dnia
w spojrzeniu
słowa niewypowiedziane
jednym gestem
zmąciłeś
porządek marzeń
zagubionych
w jesiennej mgle
czwartek, 24 października 2013
* * *
środa, 23 października 2013
* * *
wtorek, 22 października 2013
* * *
bezsilność
wymierza bolesne ciosy
celnie trafia
w niezabliźnione
jeszcze rany
zagłuszając serce
wymierza bolesne ciosy
celnie trafia
w niezabliźnione
jeszcze rany
zagłuszając serce
poniedziałek, 21 października 2013
* * *
niedziela, 20 października 2013
* * *
sobota, 19 października 2013
* * *
oślepiona blaskiem
twoich kłamstw
tracę ostrość
widzenia
na chwilę
pod
wachlarzem rzęs
skrywam
kryształy łez
gdy mgła złości
opada na duszę
wyostrza słuch
wrażliwy
na każdy zgrzyt
twoich słów
twoich kłamstw
tracę ostrość
widzenia
na chwilę
pod
wachlarzem rzęs
skrywam
kryształy łez
gdy mgła złości
opada na duszę
wyostrza słuch
wrażliwy
na każdy zgrzyt
twoich słów
piątek, 18 października 2013
* * *
czwartek, 17 października 2013
* * *
środa, 16 października 2013
* * *
wtorek, 15 października 2013
* * *
skuci łańcuchami
w swoim rytmie życia
zamykając oczy biegniemy
pomiędzy kroplami deszczu
zgarniając po drodze
promyki słońca
szczęśliwe chwile łapiemy
tańcząc na krawędzi
myśląc
że życie zmieniamy
robimy krok
w horyzont wpatrzeni
w radości poranka
budzą się w nas
wieczorne tęsknoty
przewlekamy
melancholii nić
przez księżyca
srebrną poświatę
idziemy razem
skuci łańcuchami
w swoim rytmie życia
zamykając oczy biegniemy
pomiędzy kroplami deszczu
zgarniając po drodze
promyki słońca
szczęśliwe chwile łapiemy
tańcząc na krawędzi
myśląc
że życie zmieniamy
robimy krok
w horyzont wpatrzeni
w radości poranka
budzą się w nas
wieczorne tęsknoty
przewlekamy
melancholii nić
przez księżyca
srebrną poświatę
idziemy razem
skuci łańcuchami
poniedziałek, 14 października 2013
* * *
pozbawieni marzeń
przecierając oczy
ze zdziwienia
od świtu
do nocy
ciągle podążamy
za złudzeniem
przecierając oczy
ze zdziwienia
od świtu
do nocy
ciągle podążamy
za złudzeniem
niedziela, 13 października 2013
Nie ma
nie ma takiej ciszy
której krzyk
nie rozerwie bólu
na strzępy
nie ma takiego krzyku
który nie zamilknie
by zagoić rany
nie ma takiego szczęścia
którego nie da się
zniszczyć
nie ma takiej rozpaczy
której nie uratuje
miłość
której krzyk
nie rozerwie bólu
na strzępy
nie ma takiego krzyku
który nie zamilknie
by zagoić rany
nie ma takiego szczęścia
którego nie da się
zniszczyć
nie ma takiej rozpaczy
której nie uratuje
miłość
sobota, 12 października 2013
* * *
przychodzi nagle
bez słowa
niczego nie wyjaśnia
i zostaje
miłość
dostajesz ją za nic
na przekór innym
i pomimo wszystko
nie ma definicji
i większego sensu
przynosi niepokój duszy
bezsenne noce
pytania bez odpowiedzi
każdy dzień
maluje inną barwą
czasami
zapominając o szczęściu
przynosi ból
nie zastanawiaj się
nad jej sensem
bo przestaniesz kochać
bez słowa
niczego nie wyjaśnia
i zostaje
miłość
dostajesz ją za nic
na przekór innym
i pomimo wszystko
nie ma definicji
i większego sensu
przynosi niepokój duszy
bezsenne noce
pytania bez odpowiedzi
każdy dzień
maluje inną barwą
czasami
zapominając o szczęściu
przynosi ból
nie zastanawiaj się
nad jej sensem
bo przestaniesz kochać
piątek, 11 października 2013
* * *
czwartek, 10 października 2013
* * *
między marzeniem
a rzeczywistością
jest przestrzeń
do zapełnienia
odległość
do pokonania
i czas
na działanie
wystarczy
zrobić
ten pierwszy krok
a rzeczywistością
jest przestrzeń
do zapełnienia
odległość
do pokonania
i czas
na działanie
wystarczy
zrobić
ten pierwszy krok
środa, 9 października 2013
* * *
szczekają
jeden na drugiego
byle głośniej
pociągają za sznurki
by nie zadusiła
ich obroża
własnych obowiązków
warczą
kąsając po kostkach
bliskich
obcych
wszystkich
rozdrapując rany
pazurami
obgryzając ofiarę
do kości
smakują zwycięstwo
ludzie
zeszli na psy
ujadają
by zagłuszyć
cierpienie
jeden na drugiego
byle głośniej
pociągają za sznurki
by nie zadusiła
ich obroża
własnych obowiązków
warczą
kąsając po kostkach
bliskich
obcych
wszystkich
rozdrapując rany
pazurami
obgryzając ofiarę
do kości
smakują zwycięstwo
ludzie
zeszli na psy
ujadają
by zagłuszyć
cierpienie
wtorek, 8 października 2013
* * *
poniedziałek, 7 października 2013
Erotyk XXXV
pod powiekami
utrwalam obraz
czułości
malowany
dotykiem twoich dłoni
kolorowany
muśnięciem warg
zapamiętuję
barwy szeptu
rozrzucone na płótnie
kasztanowe loki
tango
rozkołysanych zmysłów
nadaje rytm nocy
utrwalam obraz
czułości
malowany
dotykiem twoich dłoni
kolorowany
muśnięciem warg
zapamiętuję
barwy szeptu
rozrzucone na płótnie
kasztanowe loki
tango
rozkołysanych zmysłów
nadaje rytm nocy
niedziela, 6 października 2013
* * *
sobota, 5 października 2013
* * *
piątek, 4 października 2013
* * *
bezsenność
przynosi twórczy
myśli niepokój
nocą
zdobywamy nieosiągalne
rozwiązujemy tajemnice
znajdujemy drogę
i sens
nad ranem
ruszamy do walki
ospale
przynosi twórczy
myśli niepokój
nocą
zdobywamy nieosiągalne
rozwiązujemy tajemnice
znajdujemy drogę
i sens
nad ranem
ruszamy do walki
ospale
czwartek, 3 października 2013
* * *
środa, 2 października 2013
* * *
w pośpiechu
napchał kieszenie emocjami
jak złodziej
ucieka teraz
krętym
korytarzem życia
na oślep
zatrzaskuje za sobą
kolejne drzwi
w pośpiechu
odwraca się
z nadzieją
odpowiedziała
tylko pustka
napchał kieszenie emocjami
jak złodziej
ucieka teraz
krętym
korytarzem życia
na oślep
zatrzaskuje za sobą
kolejne drzwi
w pośpiechu
odwraca się
z nadzieją
odpowiedziała
tylko pustka
wtorek, 1 października 2013
* * *
milczenie
zawiera w sobie
tysiące słów
i znaczeń
język ciszy
ukrywa emocje
wyostrza dźwięki
kłamstwa
otwiera oczy
na kolory fałszu
i tylko dusza
tak patrzy
jakby chciała
krzyknąć: dość!
zawiera w sobie
tysiące słów
i znaczeń
język ciszy
ukrywa emocje
wyostrza dźwięki
kłamstwa
otwiera oczy
na kolory fałszu
i tylko dusza
tak patrzy
jakby chciała
krzyknąć: dość!
Subskrybuj:
Posty (Atom)