pusto
codzienność pokryta
czarną łuną
zepsuty
zegar życia
odmierza czas
zapomniał
bezimienne postacie
sunące w skłębionym umyśle
samotnie
stoimy pośrodku
bezgłośnie krzycząc
jak marionetki
sznurkami
ludzkiego wzroku
osaczeni
przez to
czego nie było
poniedziałek, 30 czerwca 2014
niedziela, 29 czerwca 2014
* * *
niewysłuchani
buntują się
przeciwko
językiem niemym
pełnym
głośnych słów
niebo wybiją
kamieniami
bólu
niewysłuchani
buntują się
przeciwko
językiem niemym
pełnym
głośnych słów
niebo wybiją
kamieniami
bólu
niewysłuchani
sobota, 28 czerwca 2014
* * *
piątek, 27 czerwca 2014
* * *
świat
zmienia się
za drzwiami
czeka ziemia
może się rozstąpić
zostanie przepaść
która mnie pochłonie
podchodzę do okna
patrzę w gwiazdy
pięknie milczą
wyciągam rękę
są tak blisko
siadam
w kącie życia
zdala od ludzkich cierpień
mam w głowie
miliony marzeń
czuję jak
coś mnie wypala
to łza
płynie po policzku
zostawiając ślad
chcę zapomnieć
jaki smutny
jest ten świat
zmienia się
za drzwiami
czeka ziemia
może się rozstąpić
zostanie przepaść
która mnie pochłonie
podchodzę do okna
patrzę w gwiazdy
pięknie milczą
wyciągam rękę
są tak blisko
siadam
w kącie życia
zdala od ludzkich cierpień
mam w głowie
miliony marzeń
czuję jak
coś mnie wypala
to łza
płynie po policzku
zostawiając ślad
chcę zapomnieć
jaki smutny
jest ten świat
czwartek, 26 czerwca 2014
* * *
tam
gdzie
nie widać oczu
zaczyna się
wędrówka
w nieznane
po rzęs
drugiej stronie
zatopić
można
mroku dzień
w kryształowej
kropli
zobaczysz
spokój
jutra
gdzie
nie widać oczu
zaczyna się
wędrówka
w nieznane
po rzęs
drugiej stronie
zatopić
można
mroku dzień
w kryształowej
kropli
zobaczysz
spokój
jutra
środa, 25 czerwca 2014
* * *
marzenia zostawić
wszystkie
smutki
żale
łzy
nic się już
nie liczy
oprócz nas samych
nikt z nas
nie milczy
szukamy siebie
myślisz
że jesteś nieszczęśliwy
że los cię skrzywdził
rozejrzyj się
cały świat
tonie we łzach
cały świat
tonie we krwi
ból i cierpienie
krople deszczu
już go
nie oczyszczą
czuć tylko
delikatne muskanie
wyjącego z bólu wiatru
który nikomu
nie przyniesie ulgi
wszystkie
smutki
żale
łzy
nic się już
nie liczy
oprócz nas samych
nikt z nas
nie milczy
szukamy siebie
myślisz
że jesteś nieszczęśliwy
że los cię skrzywdził
rozejrzyj się
cały świat
tonie we łzach
cały świat
tonie we krwi
ból i cierpienie
krople deszczu
już go
nie oczyszczą
czuć tylko
delikatne muskanie
wyjącego z bólu wiatru
który nikomu
nie przyniesie ulgi
wtorek, 24 czerwca 2014
* * *
poniedziałek, 23 czerwca 2014
* * *
gdy słuchasz kłamstw
codziennych
patrz
prosto w oczy
one powiedzą
prawdę
ciężar ich
zbyt lekki
by przesłonić
powiekami
sens
pięknych słów
codziennych
patrz
prosto w oczy
one powiedzą
prawdę
ciężar ich
zbyt lekki
by przesłonić
powiekami
sens
pięknych słów
niedziela, 22 czerwca 2014
* * *
sobota, 21 czerwca 2014
piątek, 20 czerwca 2014
* * *
z nadzieją
na lepsze jutro
sięgasz
z cylindra nocy
po kolejną
gwiazdę
która przynosi
tylko
niepokój
na lepsze jutro
sięgasz
z cylindra nocy
po kolejną
gwiazdę
która przynosi
tylko
niepokój
czwartek, 19 czerwca 2014
* * *
środa, 18 czerwca 2014
* * *
wtorek, 17 czerwca 2014
* * *
poniedziałek, 16 czerwca 2014
* * *
niedziela, 15 czerwca 2014
sobota, 14 czerwca 2014
* * *
szczęście
i samotność
tworzą
idealną parę
po wzlotach
i upadkach
bilans
jest zawsze
ten sam
i wszystko
trzeba
zaczynać
od początku
szukając
radości i łez
i samotność
tworzą
idealną parę
po wzlotach
i upadkach
bilans
jest zawsze
ten sam
i wszystko
trzeba
zaczynać
od początku
szukając
radości i łez
piątek, 13 czerwca 2014
* * *
czwartek, 12 czerwca 2014
* * *
środa, 11 czerwca 2014
wtorek, 10 czerwca 2014
* * *
poniedziałek, 9 czerwca 2014
* * *
niedziela, 8 czerwca 2014
* * *
sobota, 7 czerwca 2014
* * *
im więcej
chcesz
zapomnieć
tym więcej
serce przypomina
słów
znaczeń
gestów
im więcej
chcesz zapamiętać
tym mniej
myśli
kołacze
twoją duszą
im mniej
chcesz mieć
tym więcej
dostajesz
chcesz
zapomnieć
tym więcej
serce przypomina
słów
znaczeń
gestów
im więcej
chcesz zapamiętać
tym mniej
myśli
kołacze
twoją duszą
im mniej
chcesz mieć
tym więcej
dostajesz
piątek, 6 czerwca 2014
* * *
czwartek, 5 czerwca 2014
* * *
z każdym świtem
uczymy się
życia
od nowa
czytamy z ust
niewypowiedziane
słowa
wypowiadamy
myśli
zaniepokojone
zapełniamy pustkę
nieistniejącą materią
nowości
szukamy gestów
nie nadążając
na krokiem
który przyspiesza
uczymy się
życia
od nowa
czytamy z ust
niewypowiedziane
słowa
wypowiadamy
myśli
zaniepokojone
zapełniamy pustkę
nieistniejącą materią
nowości
szukamy gestów
nie nadążając
na krokiem
który przyspiesza
środa, 4 czerwca 2014
* * *
będąc gołębiem
o orlich skrzydłach
trzeba się wznieść
wysoko do słońca
by kamienie tłumu
nie rozbiły serca
o orlich skrzydłach
trzeba się wznieść
wysoko do słońca
by kamienie tłumu
nie rozbiły serca
wtorek, 3 czerwca 2014
* * *
poniedziałek, 2 czerwca 2014
* * *
byliśmy nieskończonością
zbudowaną z marzeń
utkaną nicią
wspólnych pragnień
byliśmy siłą
planów
na lepsze jutro
byliśmy potęgą
rozpalonych
serc i dusz
byliśmy zwycięzcami
nierównej walki
zachłyśnięci wolnością
straciliśmy
jej sens
zbudowaną z marzeń
utkaną nicią
wspólnych pragnień
byliśmy siłą
planów
na lepsze jutro
byliśmy potęgą
rozpalonych
serc i dusz
byliśmy zwycięzcami
nierównej walki
zachłyśnięci wolnością
straciliśmy
jej sens
niedziela, 1 czerwca 2014
* * *
zagryzając wargi
słonych łez
pełna bólu
maszerowała ulicą
rozgrzanych serc
zadeptując strach
ociekając krwią
zadzierała głowę
w chmury
zatknięta
na masztach wolność
trzepotała
na wietrze historii
nie złożyła jeszcze broni
codziennie walczy
o lepsze jutro
słonych łez
pełna bólu
maszerowała ulicą
rozgrzanych serc
zadeptując strach
ociekając krwią
zadzierała głowę
w chmury
zatknięta
na masztach wolność
trzepotała
na wietrze historii
nie złożyła jeszcze broni
codziennie walczy
o lepsze jutro
Subskrybuj:
Posty (Atom)