niedziela, 28 października 2018

* * *

idzie za mną 

krok w krok
gdy spieszę się do pracy
przysiada w kącie
gapiąc się przez okno

w parku szeleści
jesiennymi liśćmi 

w pośpiechu
robi ze mną zakupy

uśmiechamy się do siebie
skrycie

ja i ona
samotność