czwartek, 4 października 2018

* * *

mgła  
spowiła tłum
jesiennych 
twarzy

smutek 
ukryła pod woalem
myśli zgubionych
w pośpiechu

idę powoli
w deszcz
wielkie 
krople bólu
rozbijają się 
o bruk

drzazgi łez
wbite w duszę
krwawią
codziennością