wtorek, 4 września 2018

* * *

idę  
prosto w jesień
aleją
kasztanowych serc

złote liście
szeleszczą
spadając z drzew

wiatr
plącze loki
deszcz
rozpływa się
kolejną łzą

i tylko 
karminowa 
czerwień ust
uśmiecha się 
w kącikach
wspomnień