samotność
serce zamilkło
wsłuchane
w szept wiatru
jesienna
cisza kołysze
duszą
w bladych
promieniach
zbieram bukiety
babiego lata
delikatne
jak wspomnienie
dotyku twoich rąk
muśnięcia warg
spragnionych
zapatrzona
w błękit nieba
jak w twoje oczy