w wielkomiejskim
świecie
w rzeczywistości
paradoksalnym
uniesieniu
błagamy
o więcej
krzyżując
popiersia z kamienia
w jednym
oddechu marzeń
drapieżnym
uśmiechem
nieśmiertelną gotowością
pragniesz spokoju
bez nienawiści
słuchając
zdartych płyt
czarno-białego
świata