siła zbudowana
na niepewności jutra
stabilna i drżąca
cisza w niej
kiełkuje
by wybuchnąć
świeżym wiatru
powiewem
składa słowa
wśród niebytu znaczeń
gesty zakłóca
potokiem chwil
niewezbranych
spokojna
szuka drogi
do przeznaczenia