Migrena
duszna noc
nie daje ukojenia
ból rozsadza skronie
wypala oczy
zabiera oddech
z bezradności
zagryzamy wargi
w gęstniejącym powietrzu
nie da się oczyścić duszy
myśli wirują
pod pękającą skorupą
rzeczywistości
zaciśnięte dłonie
chowają strach
i tęsknotę
łzy nie wyleczą
cierpienia