sobota, 5 września 2015

* * *

wyszła
tak jak stała
z emocji
rozchwianych

potykając się 
o obłoki
w których
bujała bez końca

mijała
plecy odwrócone
żalem
i milczenie
zagryzionych
warg

pozostawiła 
po sobie 
tylko
metaliczny smak
zardzewiałej
miłości

nie odwracając
głowy