wtorek, 18 kwietnia 2017

* * *

w samotności
czterech ścian serca
hula wiatr zmian

zniecierpliwiona 
dłoń szuka dłoni
jak bezpiecznej przystani

próbuje w myślach
zacumować emocje
kołyszące się
od miłości do nienawiści
mimo wielu burz

poukładany świat
z woli dusz
runął jak domek z kart

zgliszcza

nie zbliżam się 
do pustki
to tajemnica 
nieodgadniona