poniedziałek, 31 lipca 2017

* * *

fantazja 
leczy rany

wiatr wieje 
w różne strony
szasta myślą

zgłębiam głód 
wspomnień
nie znając 
zakończeń

gubię punkt 
spojrzenia
nieprzejrzanych oczu

opadają ramiona
topiąc 
własne chęci
wypłynąć 
zechcą tylko 
na lepsze jutro