zatopiłam się
w strugach egzystencji
okaleczona
przez zło
zagłaskana
przez dobro
uciekam
codziennie
wśród niechcianych cieni
wycinanych drzew
tyle
jest śmieszności
we współczuciu
i wiele fałszu
naprawdę umiera
tylko to
o czym zapominamy