czwartek, 11 października 2012

* * *


wstałam 
wcześniej niż słońce
by cieszyć się 
rosą na leśnej polanie
śpiewem ptaków
pachnącą korą drzew

pierwszymi promieniami
ogrzewającym twarz
oślepiającymi oczy
to one wskazują drogę 
codziennej wędrówki
której kres
osrebrzy księżyc