wierzę że smutek w radość się zamienia jak lot swobodny jaskółek nad ranem kiedy nisko latają przed deszczem wierzę w słońce i źdźbła trawy które nęcą zielenią i złocą pnąc się mozolnie w górę wierzę w domy szczęśliwe skąpane deszczem i błękitnym chłodem