miasto umarłe
duszami ludzi
rankiem
z brukiem na ulicy
z kramami
pchlego targu
kupisz i sprzedasz
książki Mickiewicza
parasol w kratkę
gramofon
świecznik
szpicrutę
i sumienie wytarte
z opisem grzechów
nocami
za winy twoje
i całego świata
na farnej wieży
zegar
wymusza godziny
czarnymi sadzami
przysłaniając
szarość ulic