bez słowa
zamknęła
za sobą drzwi
zabrała
tylko torebkę
i dumę
obcasami odliczała
stracone
dni
miesiące
lata
nie patrząc
za siebie
doszła do ściany
odbezpieczyła
broń
strzelała emocjami
na oślep
wystrzelała
cały magazynek
wspomnień
nie raniąc
serca i duszy
wróciła
do siebie