piątek, 8 września 2017

* * *

mijamy się 
z cieniami świata

obdarte 
czasem dnia
kołysane żalem 
z dziurą w sercu
cerowaną nadzieją

codziennie upadłe
płytkie 
bez głębi
puste 
jak ten świat
słowa

podnoszą 
głowę wysoko
na bezradność 

kamienny 
krąg myśli
wieczna nicość

umieramy każdego
dnia powoli