czwartek, 2 listopada 2017

* * *

jesienna chandra 
stanęła
u serca bram

kołatką 
straszy duszę
rozpościera skrzydła
czarne jak noc

świt
odsłania drzewa
całkiem już opadły
z sił
zgubiły wszystkie liście
podeptały wspomnienia

został marazm
i zimny wiatr