środa, 17 stycznia 2018

* * *

rozpadamy się 
nienasyceni 

kłamstwa 
wkładamy do ust 
na dzień dobry
i żałośnie 
mijamy się 
milcząco

prosząc 
o przebaczenie
czekamy
na pokutę

obijamy się 
o ziemski padół 
żyjąc 
w ciągłym pośpiechu 
nie licząc 
się z ludźmi

bo przecież 
wciąż nienasyceni 
marnujemy czas