poniedziałek, 29 stycznia 2018

* * *

twarz  
pokryta zmarszczkami
zamglone spojrzenie
grzbiet zgarbiony 
wielkimi troskami

beznadziejność
umarłe marzenie
dłonie 
niezgrabne koślawe
spracowane
zmęczone 
w swym trudzie

niewidoczna 
jak powietrze
niepotrzebna nikomu
siedzi sama 
w dużym domu
pełnym ludzi 

nie ma siły 
by iść dalej
starość