Bez łaski
pod pręgierzem
ludzkich spojrzeń
stoi zmieszana
wzrok
w szary bruk
wbiła ze wstydu
boi się linczu
bólu i prawdy
raniąc duszę
i okłamując serce
skazała się
na publiczną chłostę
teraz już wie
że jej nie chcą
nadzieja
choć umiera
ostatnia
nie może liczyć
na łaskę