wszyscy mi jej zazdrościli
patrzyli
jaka jest dostojna
ważna
i powabna w swej wielkości
była skarbem
przepustką do lepszego świata
ten odwrócił się plecami
bolało - choć walczyłam
teraz, gdy mam dosyć
wystawiłam ją
- tak by każdy widział -
na próbę