panno szafirowa
patrzysz na błędy
kamienny aniele
oziębły
kiedyś opieką
nas otoczysz
białe twe skrzydła
jasna twarz
złoty krąg
oświetla oblicze
mądrość swą
dla twojej chwały
zatapiam w słowach
wszystko to
by nie odszedł
twój majestat