poniedziałek, 30 czerwca 2014

* * *

pusto
codzienność pokryta 
czarną łuną

zepsuty 
zegar życia
odmierza czas

zapomniał
bezimienne postacie 
sunące w skłębionym umyśle
samotnie 
stoimy pośrodku

bezgłośnie krzycząc
jak marionetki 
sznurkami 
ludzkiego wzroku
osaczeni 
przez to
czego nie było