na barykady sumień
wspięła się
wolność
odarta
ze złudzeń
rozrywana na strzępy
traci osobowość
kupczą nią
judasze
rzucając pod nogi
garście srebrników
strzelają do niej
faryzeusze
zaprzedani władzy
absolutnej
czy zawsze
pod szańcem
muszą walczą o wolność
osamotnieni
wariaci?