sobota, 19 lipca 2014

* * *

trzasnęłam okiennicami 
zamykając
duszę przed przemocą
świata
zewnętrznego

zabarykadowałam
serce murem
rymowanych słów
nie dopuszczając
skarżonego bólem
tlenu

uzbrojona
orężem pokory
i sprawiedliwości
wytrwałością spiżu 
monumentem walki
piórem
wytaczam działa
co dnia

a teraźniejszość
tłamszona 
pięścią nienawiści
zamiera
w samotności lęku