chaotycznie
rozkołysane niebo
płynące w dal chmury
kto wie dlaczego
nadają nastrój
niesłyszalnego hałasu
niebo się kołysze
łaskotane ostatnim
promieniem słońca
kierunek nieznany
i cel
niewyznaczony
czas podróży
nieważny
zapada niewytłumaczalna
ciemność
wirtualna era snów
przykrywająca
samotnego anioła
który jeszcze
nie odleciał
i tylko chmury
w ciemniejących barwach
radośnie płyną razem
w bezkresną dal