wtorek, 8 lipca 2014

* * *

w barwach 
najgłębszej czerni
skąpany 
w odcieniach szarości
uleciał ku górze 
targany wiatrem wschodu

motyl

lekko uniósł 
się nad ziemią 
by opaść 
i wznieść się 
ponownie

uleciał ku górze 
opętał wszystkich 
urodą 
i padł wśród traw 
kończąc 
swój żywot

pogrzebany 
w smutku bezkresnym 
za życia 
śmiercią obdarowany 

duszą prosi
o jedno żywe wspomnienie