gasisz światło
zostaje ciemność
w jej objęciach
kreślisz
dziwne kształty
myśli
cichym szeptem
tłumaczysz
zasady które rządzą
światem
czego pragniemy
by stworzyć
własną historię
czas
odbić się
powstać z tą dziwną
pewnością
że gdy wiatr zawieje
uchronisz
się przed upadkiem
oddychać ciszą
wierząc tylko w siebie
i jak ptaki
wzbić się wysoko
nie robiąc krzywdy
nikomu