zbłądzić
ludzka rzecz
ignorancja przesycona
zapachem
toksycznego strachu
ciężar
pierworodnego
grzechu
skażonego kłamstwem
śmieje się w twarz
samodestrukcja
pokój zagracony
tomami ksiażek
ostatni gest przemocy
natężenie
krzyku słabnie
bez chamstwa
zawiści
marmurowe
kolumny
wzniosłych marzeń
obnażają ból
filozofia tej gry
jest prosta
ostatni zmysł
pozostawić
w stoickim spokoju