palcami badam
wypukłości czasu
biegnę
przez grodzone
płotami ogrody
rozpuszczając
włosy strapione
z tęsknoty
słońce
odbije się w oczach
przestrzeni
sypało nad głową
grosikami słów
a księżyc
wygrywał
na skrzypcach
melodie
to moja cisza