zło
ciężarem
przygniata
budziąc nienawiść
ból od środka
rozdziera
swoimi szponami
niepokój
spływa do serca
lawinami
błąkamy się
po świecie
samotni
przebiegli
złośliwi
drwiący
każdy dzień pali
jak ognia
żarzący kęs
na tym polega życie
tylko jak
odnaleźć
w nim sens