rozdarta myślami
ciągle
nie w humorze
koszmar
codzienności
ciągnięta w dół
przepaścią jutra
błądzę myślami
ból od środka
rozdziera szponami
niepokój
spływa do serca
jak przeżyć
miesiąc
rok
gdy nie ma odwagi
by zrobić
kolejny krok
życie