nad przepaścią
życia i śmierci
zawisła
pajęczyna nocy
zachłannie
zaplata sidła
na samotność
na ból
na trwanie
przywiązuje dusze
zaciskając
na szyi pętlę
bezsenności
wiąże supełki
niepamięci
do zapamiętania
kolejnych godzin
odliczanych
pojedynczo