czwartek, 29 grudnia 2016

* * *

spokój ogarniający 
nasze ciała 
podburzany 
cichymi drganiami krtani 
pnie się do góry 

trzyma na poziomie

rwie w dół
ciągnąc za sobą 
oddechy
kroki
idee 
życie

wnikając 
w nasze umysły 
otępia
osłabiając czujność

krzywym kołem 
się toczy
jak epidemia nonsensu