wtorek, 17 stycznia 2017

* * *

dostrzegłam ją 
między płatkami śniegu
szła bez celu
powoli
hipnotyzując 
lodowatym spojrzeniem

obojętność

przeszyła mnie 
na wskroś
kalecząc duszę
kryształami łez
rozdrapała 
blizny na sercu

wypadły z nich
wspomnienia
pospiech wdeptał
je w bruk