środa, 4 stycznia 2017

* * *

uwięzieni 
w sidłach losu
codziennie
wybieramy kolejne
cele do odsiadki

w izolatce 
wydrapują na ścianach
rysy wspomnień

w tłumie
szukamy promieni słońca
odbitych w twarzach 
tych co na straży

w karcerze
sylwetki tych co odeszli
odbijają się
od kraty do drzwi

czekają na wolność
duszy zakutej
w kajdanach myśli