wtorek, 13 lutego 2018

* * *

włóczę się 
od dnia do dnia
by w nocy
oswoić samotność

pod powiekami
rysuję obrazy
niepamięci kreską

zapominam
codziennie od nowa
słowa i gesty

kontury uczuć
majaczą
na horyzoncie świtu
by zniknąć
za kotarą
opadających rzęs