piątek, 16 lutego 2018

* * *

arlekin  
pokochał kolombinę
samotny i wściekły 
w swym marnym 
istnieniu

patrzył z daleka 
i łzy ronił  
suche

pozwoliła mu 
śnić i marzyć
chwilę niedługą

i trwali tak 
w miłosnym 
uścisku
zgubieni

ich kochanie 
przetrwa wieki