środa, 15 sierpnia 2018

* * *

fala rozbiła życie 
o ostre 
krawędzie skał

dusza uleciała
na skrzydłach
krzykiem 
dzikich mew
niesiona

bezwładne 
rozpaczą ciało
dryfuje w nieznane

i tylko słońce
chowa za chmurą
swój żal