wędruję
labiryntem nocy
by odkryć tajemnice
zapisane w gwiazdach
ślepe uliczki
prowadzą do wspomnień
splątanych srebrną nicią
utkałam z nich
suknię strojną
by w falbanach
ukryć strach
osamotnienia
w zwierciadle księżyca
odbity drogowskaz
wskazuje
cztery świata strony
kręcę się w kółko
wiatr zadeptuje ślady
myśli plączą nić Ariadny
byle do świtu
na końcu wędrówki
błyszczy słońce
wskazując
drogę do szczęścia