milion myśli
natrętnych
tysiąc przeczuć
pokrętnych
kilka słów
nieprzełkniętych
stojąc na rozdrożu
sumienia i czynów
wypatruję tego co ważne
na bezdrożach myśli
słysząc cichy jęk
żyję
wśród obłoków wspomnień
nie próbując zapomnieć
jestem