wtorek, 4 czerwca 2013

* * *

zapatrzona w zachód słońca
dryfuję w morzu
pełnym myśli

na moście wspomnień
układam marzenia
bujające w obłokach
i strach
spadający
deszczem łez

bez nawigacji
i określonego celu
trudno tak
skoczyć na głęboką wodę

ogrzewam się złotą energią

bo nie chce patrzeć
jak z kolejnym wschodem słońca
umiera moja dusza