czwartek, 31 grudnia 2015

* * *

odszedł jak zwykle 
z hukiem

zabierając 
wszystkie chwile 
szczęścia
nadzieję
rozczarowanie
i przyjaciół
nawet ich
nie oszczędził
przewrotny
los podzielony
na 365 dni
i nocy

zostawił
po sobie
kolejną zmarszczkę
i rysę na sercu
głęboką