odszedł jak zwykle
z hukiem
zabierając
wszystkie chwile
szczęścia
nadzieję
rozczarowanie
i przyjaciół
nawet ich
nie oszczędził
przewrotny
los podzielony
na 365 dni
i nocy
zostawił
po sobie
kolejną zmarszczkę
i rysę na sercu
głęboką