czwartek, 14 sierpnia 2014

* * *

nie milkną dzwony 
pochwalne
obrzucających się
błotem
braci

wznoszą ręce
do nieba
a ty 
łamiesz je
wichrami
wojny

patrzą w górę
z nadzieją
a ty
nie dajesz
znaku
życia

czekają 
na chleb
bo kamienie
stępiły 
im smak

modlą się
o jutro 
bez zła
a ty milczysz

wierzą 
ze wszech miar
a ty
gdzie jesteś?