wypełniam
przestrzeń emocjami
trzymam
je w ryzach
wybierając
komnaty życia
ulepione z marzeń
pozbawiona
sztywnych reguł
rozpalona
żarem gniewu
wędruje do celu
rozbijam
powietrze
poszukuję lądu
miejsca wolności
na przystanku
świat