piątek, 24 lipca 2015

* * *

kryją się  
przed sobą 

kłamią 
sztucznie uśmiechając 

uciekają 
kiedy mogą 
innych przeklinając 

dobro ze złem 
się prowadza 
a śmierć z życiem 
idzie w parze 

wśród pradawnych
uprzedzeń 
nietrwały 
obieg słów
błądzi w otchłani 
życia 

niesławni prorocy 
ludzkich kłamstw 
roznoszą 
cierpki zapach 
rozczarowań
wyimaginowanych prawd

poezja jest 
ratunkiem 
pośród burzliwych 
fal destrukcji
ona jedyna 
otwiera umysł 
na tajemniczy 
blask światła