czwartek, 12 listopada 2015

* * *

dni 
płyną 
jak rzeka

powietrze 
dusi
jak morderca 

a my pędzimy
prosząc
o suknię 
z chwil 
dawno utraconych

o buty z łez
z trudów życia
z zazdrości

o realność 
rzeczy 
zaczarowanych

za późno 

wiatr wieje 
wyrywa 
z ziemi 
drobne roślinki 
czy i nas
wyrwie 
z bólu
i cierpienia